ksiazka-kodowa.tvp11.pl
ENIGMA - książka kodowa

WIDZIEĆ WNETRZE ORGANIZMU

Strona w przygotowaniu...

IMPULSY CIAŁA – IMPULSY KTÓRE EMITUJĄ NASZE ORGANIZMY.

 

Podłączy do ciała zwykłą elektrodę, ot taką jaką stosuje się w EKG. Odbierze ona pewien impuls, pewną charakterystykę. Wystarczy ją teraz poddać odpowiedniej obróbce abyśmy na ekranie monitora komputerowego zobaczyli obraz dowolnego organu i to nawet z podziałem na przekrój ( jak w tomografie komputerowym ). Mało tego możemy zobaczyć nawet pojedynczą krwinkę i to w czasie rzeczywistym, a nawet bakterie i wirusy.

To nie żart, impulsy ciała niosą w sobie zakodowany zapis całego organizmu.

 

Nie potrzeba zatem konstruować olbrzymich i drogich urządzeń do wysyłu impulsów, których późniejszy ich odbiór i porównanie ich zniekształcenia z wysłanym wzorcem pozwala zobaczyć w gruncie rzeczy jakże zniekształcony i nie precyzyjny obraz wnętrza ciała.

 

Natomiast obraz wytworzony z rozszyfrowanych impulsów, które emitują nasze ciała jest obrazem prawie doskonałym.

 

Gdy uwzględnimy w tym wszystkim i zjawisko z powodu którego powstała strona tvp11.pl , a umożliwia ono wytworzenie obrazów, które do złudzenia przypominają rzeczywiście istniejące przedmioty ( widząc taki obraz człowiek nie będzie wiedział że to tylko obraz, będzie myślał że to przedmiot istniejący w przestrzeni w której go widzi ), to zrozumiemy że wyświetlenie w ten sposób obrazu organu z rozszyfrowanego impulsu naszego ciała będzie tak doskonałe jakbyśmy ten organ oglądali na żywo, jakby został on wyjęty z organizmu. Mało tego, jak wspomniałem będzie można zobaczyć również jego przekrój i to w dowolnym miejscu organu. Będzie zatem widać również i przepływ w nim krwi. Możemy spowodować, iż będzie taki organ po części przeźroczystym. Zaiste „doskonałość”.

( Aby móc zrozumieć o jaką jakość obrazu chodzi, dodam iż jest on trójwymiarowy i jest to swoistego rodzaju doskonałość trójwymiarowa, bo nie tylko że nie są potrzebne żadne okulary aby widzieć 3-wymiarowo, ale nie będziemy potrafili odróżnić go od rzeczywistego przedmiotu. Cały ten tekst jest linkiem do artykułu opisującego jak możemy wykorzystać taki obraz do wytworzenia wirtualnego ogrodu zoologicznego. Na tej podstawie zrozumiecie państwo jak doskonały jest to obraz ).    

 

Wracając do samego
  przetwarzania impulsów organizmu, aby to wszystko zrealizować jak wspomniałem nie są potrzebne skomplikowane i drogie urządzenia typu tomograf komputerowy. Wystarczy zwykły komputer ze zmienionym monitorem działającym na zupełnie innej zasadzie niż obecne, który umożliwi wykorzystanie zjawiska o którym wciąż piszę na tej stronie. Wystarczy komputer, plus nowej generacji monitor, plus przystawka odbierająca impulsy, plus oprogramowanie dekodujące odbierane impulsy. 

Lekarz internista, lekarz pierwszego kontaktu dostanie do ręki narządzie do którego nie miał nigdy dostępu, o wiele przewyższające specjalistyczne przyrządy na, których aby móc zbadać pacjenta musiał wystawiać skierowanie. Teraz, ot tak na każdej wizycie będzie miał bezpośredni wgląd we wnętrze ciała pacjenta i to całkowicie bezpieczny wgląd, bo to nie wysył promieniowania np. X jak jest w przypadku rentgena, nie będzie to również operowanie sądą jak jest w przypadku USG, nie będzie to również umieszczanie delikwenta w specjalistycznej aparaturze, a jest nią tomograf komputerowy i rezonans magnetyczny.

 

Jest to całkowicie bezpieczne, bo to tylko odbiór impulsów które emituje ciało człowieka.

 

Jest to aż tak proste i przez to może być tak łatwo dostępne jak posiadanie zwykłego komputera, to oznacza że my sami będziemy mieć je w domu ( przystawki i oprogramowanie do zwykłego komputera ). Sami będziemy wiedzieć w dowolnej chwili nasze wnętrze.

Po to aby uświadomić czytelnikowi, że jest to realne opisałem jak zakodować nieskończenie dużą ilość danych do jednego impulsu ( to cyfrowe ) i także do 3 ( analogowe ). Po zapoznaniu się z tymi artykułami będzie można zrozumieć, że impulsy organizmu mogą nieść w sobie poza informacjami o działaniu organu którego dotyczą, także zakodowane dane o wyglądzie, o działaniu wszystkich elementów organizmu z którego pochodzą. Oto linki do wspomnianych artykułów: KODOWANIE DO PUNKTU ( cyfrowe) , SKŁADANIE DO PUNKTU ( analogowe ).


Wszystko działa na zasadzie naczyń połączonych.

Gdy mówimy to wypowiadane słowa powodują chwilowe zmiany nawet w biciu serca, są to jednak tak małe wartości, że na zwykłym przyrządzie nie będzie to odczytywane, chyba że będziemy do naszych wypowiedzi podchodzić emocjonalnie.

Rozpatrzmy wpływ wypowiadanych słów bez emocji. Jak wspomniałem wpływa to również na EKG. Te wartości są tak subtelne, że nie są widoczne na zwykłym wykresie. Jednak to wpływa na wykres i to zmiennie, zależnie od każdej litery jaką wypowiadamy.

Jest oczywistym że przy innej konstrukcji urządzeń zobaczylibyśmy te zmiany. Skoro one będą inne dla każdej litery, to oznacza że możliwym byłby ich odczyt w postaci dźwiękowej. Jednak musimy pamiętać że organ, zatem i jego wykres również wykonuje w czasie określoną pracę, zatem każde miejsce, każdy punkt wykresu będzie niósł w sobie i te informacje, zatem aby móc odczytać treść musielibyśmy wiedzieć jaki byłby wykreś tak zwany zerowy, czyli bez treść słów.

Dopiero oddzielenie wykresu od wzorca spowodowałoby odczyt ukrytych w ten sposób informacji. Jednak na taki wykres poza słowami wpływają i inne czynniki, np. ruch ręki itp. stąd wniosek że taki wykres niesie informacje dosłownie o wszystkim.

 

Według naszej oceny sytuacji jest to wszystko nałożone na siebie, czyli przemieszane. Zatem jeżeli chcielibyśmy to odczytać, to musielibyśmy poddać taki impuls jednoczesnej obróbce pod kątem odczytu wszystkich organów i czynności, które na zasadzie naczyń połączonych wpływają wzajemnie na siebie. Silą rzeczy mimo, iż jesteśmy świadomi faktu że takie impulsy niosą informacje o wszystkim, dochodzimy do wniosku iż jest to praktycznie nie możliwe, bo:


Raz nie znamy książki kodowej, czyli sposobu wpływania jednego organu na wykres innego.


Dwa przyrządy do ich odczytu nawet gdybyśmy znali sposób połączenia owych „naczyń połączonych” musiałyby być chyba bardziej rozbudowane niż sam organizm. Odpuszczamy zatem sobie próby odczytu w taki sposób.

 

Według mnie, według mojej wyobraźni są to błędne założenia. Dlaczego tak myślę ?

Pamiętajmy że wszystkim zawiaduje mózg. Do niego i od niego wędrują informacje o wszystkim. Zatem wykorzystanie jego zasady działania, czyli skonstruowanie urządzeń działających na wzorcach matematycznych jakie dzieją się w mózgu umożliwiłoby takie przetworzenie impulsu, że odseparował by on tylko te informacje które nas interesują, a reszta nie byłaby obrobioną.


Owa reszta niosłaby wszystkie inne informacje, które gdyby zaszła potrzeba również można by poddać obróbce pod kątem odseparowania potrzebnych nam informacji.

EEG - EKG

Automatyczne ( samoczynne ) układanie się „neuronów” i ich połączeń między sobą w zależności od:

Wartości chwilowej impulsu.

Od wartości miejsca z którego dostarczane są impulsy ( stała, niezmienna konfiguracja „neuronów” i połączeń między nimi.

 

W obu przypadkach istotna jest również konfiguracja końcowa, czyli podłączenie takich „neuronów” pod układ wykonawczy, czyli np. monitor.

 

WARTOŚĆ KOŃCOWA

UKŁAD ODCZYTU DŹWIĘKU

 

Napisałem że urządzenie powinno działać na wzorcach matematycznych jakie istnieją w naszych mózgach. Jeżeli jednak założymy możliwość samoczynnego dopasowania się „neuronów” to nie musielibyśmy konstruować „komputerów i programów” a tylko np. takie kule krzemowe puste w środku, które wypełnimy płynem, a on będzie przenosił falę, która powstała z dostarczonego mu impulsu elektrycznego.

 

Owa fala będzie się zmieniać gdy będą na nią wpływać dostarczone równolegle do innych wejść jednego „neuronku” różne impulsy elektryczne. Różna wartość impulsów i ich odmienna polaryzacja będzie wpływać również i na ładunek elektrostatyczny, który zgromadzi się na powierzchni, to zaś spowoduje że nasze „neuronki” będą się same względem siebie różnie układać. Jedne się odepchną i ustalą określoną odległość zależną od wartości zgromadzonego ładunku, a inne przybliżą się. To wszystko spowoduje opóźnienie i przyśpieszenia względem siebie dostarczanych impulsów.

 

W takim przypadku jak powyżej nie musimy już znać wzorca matematycznego, bo on jest zmiennym, bo podstawowego stałego wzorca niema. ZAISTE GENIALNE. Wzór „matematyczny” będzie powstawał samoistnie, na bieżąco będzie się zmieniał. 

( Tu będą działały zwykłe prawa fizyki na zasadzie naczyń połączonych i one powodować będą ciągłą modyfikację woru. Nie trzeba sobie łamać głowy opracowując co chwilę inny wzór. fizyka sama to za nas załatwi. Nie musimy nic więcej rozumieć a i tak zobaczymy to co nas interesuje. ZAISTE GENIALNE. )

  
Nie potrzeba zatem pisać skomplikowanych programów komputerowych. Nie trzeba ich po prostu wcale pisać, nie trzeba być geniuszem, a tylko wpaść na taki prosty pomysł jak powyżej, a wszystko poukłada się po prostu samo.

Aby to jednak było możliwe, aby dostosowało się to do konstrukcji urządzenia odbiorczego, ono musi również wysyłać informacje w kierunku takich „neuronków”, bo jak mogłyby się one same ułożyć bez informacji o urządzeniu. Nasz przykładowy monitor wysyła zatem w kierunku takich neuronków” informacje o takim kształcie impulsów jakie powinny docierać do niego, aby na ekranie widoczny był obraz. Układ składający się wielu takich „neuronków” dostaje zatem informacje z dwu stron. Od monitora i owe impulsy, to wzajemnie na siebie wpływa i tak samoistnie konfiguruje połączenia „neuronków” że stają się one czytelene dla dwu stron. Po prostu komunikacja jest obu stronna.

 

Dopiero zwrotna z monitora, która w wyniku jego konkretnej konstrukcji ma bardzo konkretną, indywidualną charakterystykę, wpływa na układ „neuronków” Na położenie „neuronków” i połączeń między nimi.

      

One właśnie wyniku tej zwrotnej i docierających impulsów do wejścia powodują razem samoistne ( automatyczne ) ułożenie się naszych „neuronków” w taki sposób, że na monitorze zobaczymy czytelny już dla nas obraz.

                                

Może to być dokładny obraz konkretnego przedmiotu, to jeżeli do wejścia doprowadzimy impulsy pochodzące z tego przedmiotu.


Oczywistym jest iż taki w cudzysłowie „przedmiot” musi wysyłać impulsy. Powinien również i przyjmować je od układu. Wnioski są oczywiste.

Przede wszystkim są nim te, iż konstrukcja sztuczna zostanie odczytana pod kątem działania urządzenia, a nie jego obrazu.


Inaczej jednak rzecz się mieć może gdy materiałem wysyłającym informacje będzie biologiczny organ.


Jeżeli urządzeniem odbiorczym nie będzie monitor, a zupełnie inne urządzenie, może to być również następny układ „neuronków”, to mogą być w ten sposób odczytane informacje o pracy tego organu, a nie jego obraz, itd., itd.

Takie podejście do problemu pozwala zrozumieć dlaczego układy neuronów ale tych biologicznych w mózgu rozbudowują się i kształtuję połączenia gdy organizm się kształtuje ( dorasta) a nie są od razu bardo konkretne.

Każdy człowiek jest inny ma nieco inaczej wyglądający organ zatem i nieco odmienne działanie to układy neuronów muszą się do tego dopasować i tak się dzieje w czasie rozwoju i życia organizmu.

Właściwie należałoby powiedzieć że układy neuronów wciąż w pewnym zakresie modyfikują się.

 
 

NEURONY

Mamy urządzenie które emituje dźwięk, chodzi o wzmacniacz. Jednak musimy go zbudować nieco inaczej niż klasyczny. Powinien on wysyłać informacje zwrotne, które „informują” o sposobie jego działania, zatem wpływać będą na ułożenie się „neuronków”.


Informacje docierające do podstawowych wejść układu sztucznych „neuronków” niosą jak wspomniałem informacje o wszystkim.

                    

Jednak urządzenie końcowe, urządzenie wykonawcze spowoduje takie wewnętrzne ułożenie się „neuronków” że owe zbędne informacje tylko zmodyfikują ułożenia się „neuronków” pod takim kątem że urządzenie wykonawcze odczyta to wszystko tylko jako dźwięk. Co oznacza że owe w cudzysłowie „zakłócenia” zostaną w układzie „neuronków” odseparowane, a raczej przetworzone w taki sposób że z nich odfiltrowana będzie treść tego co nas interesuje.


Słowa „zakłócenia” i „zbędne informacje” należy ujmować w cudzysłów, bo gdyby nie one to nie byłby możliwym przesył tego co jest nam potrzebne i nie byłby możliwy odczyt treści.


Są one naszą nośną na którą nałożone są informacje. Jest to genialne samo w sobie. Bicie serca jest nośną dla głosu, a w tym samym wykresie głos jest nośną dla bicia serca.

Jest to genialne po wielokroć, bo jeden wykres jest nośną dla wszystkiego i jednocześnie treścią wszystkiego. A jak wynika z rozważań jakże łatwo odseparować jedno od drugiego. To separuje się samo, wystarczy tylko wrzucić garść przysłowiowego grochu a on sam się ułoży pod kątem urządzenia odbiorczego. ONO DECYDUJE O KOŃCOWYM KSZTAŁCIE IMPULSÓW.


Jest tu jeszcze kilka problemów które trzeba zrozumieć, bo może to spowodować słyszenie dźwięku, ale może być to dźwięk nie wypowiadanych słów, a dźwięk wynikający z zamiany owych impulsów na częstotliwość dźwięku słyszalnego. Jedno jest pewne, że „neuronki” będą same się względem siebie układać i na bieżąco modyfikować swoje położenie, zatem będzie to dźwięk impulsów ale po przetworzeniu ich.

 

Proszę pomyśleć, mamy wszystko nałożone na siebie, mocno przemieszane i według naszej pierwotnej oceny sytuacji, odczyt poszczególnych informacji, wyselekcjonowanie pojedynczych informacji wydawał się wręcz niemożliwym. Myśląc poprzednimi kategoriami aby wyselekcjonować pojedynczą informację musielibyśmy zbudować urządzenie które wszystko naraz rozszyfrowuje, to powodowałoby że urządzenia do odczytu byłby bardziej skomplikowane niż cały organizm, a okazuje się iż jest to genialność twórcy organizmu. Wystarczy tylko wrzucić piłeczki a one same się ułożą i będą to robić na bieżąco, wciąż się dostosowując i z całości selekcjonować będą tylko to co nas interesuje.

 

ZAISTE GENIALNE – nie tworzymy urządzeń dekodujących wykorzystujących określone wzory matematyczne, nie piszemy tych wzorów, a i tak wszystko poukłada się samo.

GENIALNOŚĆ SAMA W WSOBIE.

Wydawało się nam że taki sposób kodowania jest bardziej skomplikowany a okazuje się iż jet on prostszy w rozkodowaniu niż pojedyncze zakodowanie. Miało być skomplikowane, a jest prostsze i jednocześnie mamy wszystko naraz.

W prosty sposób selekcjonujemy z tego tylko to co nam jest potrzebne.

       

Taki sposób przesyłu, że wszystko jest jednocześnie nośną i treścią powoduje że informacje nie będą ulegały zanikowi i zniekształceniom. Jak się coś po drodze zmieni to zmieni się jednocześnie wszystko i to według określonego wzorca zależnego od wpływania wszystkiego wzajemnie na siebie. Zmieni się wszystko ale proporcje między wszystkim zmienią się według wzorca zatem nie ma problemu aby odczytać informację w pierwotnej wersji. - ZAISTE GENIALNE.

  

Z powyższych rozważań wynikają i inne wnioski. Słowa wypowiadane „zakłócane” są również informacjami dostarczanymi z zewnątrz, np. tym co dociera do naszych uszu. Taki układ automatycznie odseparuj i odszyfruje i to. Mało tego zobaczymy również i to co docierało do naszych oczu.

Intruzi, czyli ci co są z nami „telepatycznie” zsynchronizowani również będą i to precyzyjnie rozkodowani. Będziemy widzieć kto wpływał na nasze myśli modyfikując je, zakłócając. Jeżeli było ich więcej to będzie wiadomo kto na kogo wpływał. Tą metodą poznamy …... .


 
 
   
Na taki pomysł mogłaby  wpaść i zwykła sprzątaczka nawet bez podstawówki, a rozwiązała by problem na którym łamali sobie głowy najgenialniejsze umysły. CZY TAK MOŻE BYĆ W ISTOCIE ? 

POŻYJEMY, ZOBACZYMY.

CDN.

Copyright (c)2016 ksiazka-kodowa.tvp11.pl | Design by Sunlight webdesign